Wydział Rady do Spraw Europejskich Kancelarii Prezesa Rady Ministrów złożył ostateczny projekt ustawy o ochronie zgłaszających naruszenia. Chodzi o tak zwanych informatorów. Problem w tym, że dokument ten wciąż budzi wiele pytań i niejasności.
Kim jest sygnalista?
Sygnalista to osoba, która zgłasza (organom ścigania lub organom nadzorczym) naruszenie norm prawnych, o którym dowiaduje się podczas wykonywania obowiązków zawodowych w miejscu pracy, w organizacji lub poza nią. Dyrektywa używa terminu „zgłaszający” na oznaczenie osoby fizycznej, która zgłasza lub publicznie ujawnia informacje o naruszeniu uzyskane w ramach swojej pracy. Sygnaliści przekazują informacje i uzasadnione podejrzenia dotyczące potencjalnych lub istniejących naruszeń. Sygnalista może wykryć nieprawidłowości w procesie zatrudniania lub innych negocjacjach jeszcze przed podpisaniem umów, w które jest zaangażowany. Więcej informacji o ustawie o sygnalistach znaleźć można na stronie kancelarii jdp.law.pl.
Jakiego zakresu dotyczą modyfikacje?
Pierwsza dotyczy tzw. „zgłoszenia zewnętrznego” (tj. poza zakładem pracy, zgłoszenia do właściwego organu krajowego), które powinno zostać dokonane na policji lub w prokuraturze w ramach specjalnych procedur, gdy zawiadomienie może dotyczyć przestępstwa. Jeśli te przepisy wejdą w życie, nie tylko przysporzy to realnych problemów sygnalistom, którzy nie wymagają znajomości prawa karnego i mogą nie być w stanie stwierdzić, czy dane nadużycie stanowi przestępstwo. To także problem policji i prokuratury, które przecież przyjmują zgłoszenia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Jak odróżniają je od zgłoszeń informatorów? W jaki sposób badania osób podejrzanych o popełnienie przestępstwa wiąże się ze sposobem postępowania z zawiadomieniami, o którym mowa w odpowiednich przepisach?